W Abu Zabi rozpoczął się ostatni w tym roku weekend Formuły 1. Pierwszy trening padł łupem Sebastiana Vettela, który nieznacznie wyprzedził Lewisa Hamiltona i Maksa Verstappena.
Pogoda w Emiratach tradycyjnie dopisuje. Szanse opadów deszczu są na zerowym poziomie, a w okolicy toru jest ciepło i słonecznie.Jak to zwykle bywa ze względu na rozgrywanie kwalifikacji i wyścigu o zmroku, pierwszy i trzeci trening na torze Yas Marina ma nieco mniejsze znaczenie niż na innych torach.
Większość ekip wykorzystała go do testowania nowych rozwiązań na sezon 2018. Wiele bolidów było wyposażonych w specjalne czujniki mierzące przepływ powietrza wokół nadwozia.
Najbardziej rozbudowany system za tylną osią bolidu SF70H zainstalował zespół Ferrari, który w Abu Zabi testuje dyfuzor wzorowany na tym z jakiego korzysta Red Bull.
Ekipa Mercedesa, która również rozważa na przyszły sezon skopiowanie rozwiązań Red Bulla sprawdzała z kolei przepływ powietrza za przednią osią swojego bolidu.
Do Abu Zabi firma Pirelli dostarczyła trzy najbardziej miękkie opony z tegorocznej gamy. Wszystkie były rano testowane przez zespoły, jednak jak zwykle najlepsze czasy uzyskiwano na oponie ultra-miękkiej.
Najlepszy czas na koniec zmagań uzyskał Sebastian Vettel, który o nieco ponad 0,1 sekundy wyprzedził Lewisa Hamiltona i o 0,15 sekundy Maksa Verstappena.
Za czołową trójką ze stratą pół sekundy uplasował się Kimi Raikkonen, który wyprzedził Valtteriego Bottasa, Sergio Pereza i Fernando Alonso.
Czołową dziesiątkę uzupełnili Stoffel Vandoorne, Felipe Massa i Daniel Ricciardo. Na torze pojawiło się również dwóch kierowców testowych. Świeżo upieczony mistrz serii GP3, George Russell, zastępował w Force India Estebana Ocona, kończąc sesję na wysokim, 11 miejscu.
W ostatni weekend wyścigowy w tym roku Kevin Magnussen ponownie musiał ustąpić miejsca w swoim Haasie Antonio Giovinazziemu. Włoch zakończył sesję na 18 miejscu, przed zamykającymi stawkę Marcusem Ericssonem i Brendonem Hartleyem, który w niedzielę ponownie zostanie przesunięty na polach startowych za wymianę podzespołów układu napędowego.
Drugi z kierowców Haasa, Romain Grosjean trening zakończył z 12 wynikiem i stratą 2,3 sekundy do lidera. Francuz był szybszy od Lance'a Strolla [Williams], Pierre'a Gasly'ego [Toro Rosso] oraz Carlosa Sainza [Renault]. Ekipa Haasa ma więc szansę powalczyć w ten weekend o wyższą pozycję w klasyfikacji konstruktorów ze swoimi rywalami, ale w niedzielę nie wystarczy jej tylko pokonać Toro Rosso i Renault. Trzeba jeszcze zdobyć punkty, a więc znaleźć się w czołowej dziesiątce, co może okazać się zbyt trudnym zadaniem, tym bardziej, że dzisiaj kierowcy Renault swoje czasy wykręcili na twardszej, super-miękkiej oponie.
Pascal Wehrlein, który prawdopodobnie po tym weekendzie straci fotel w Sauberze sesję zakończył na wysokim 16 miejscu, wyprzedzając Nico Hulkenberga, którego ekipa zapowiada, że w ten weekend podkręci jednostki napędowe.
24.11.2017 12:59
0
Zapowiada się ścisk w czołówce czyli jest ok
24.11.2017 13:41
0
Albo tylko mi się wydaje albo w ostatnich wyścigach Honda w końcu odpaliła.
24.11.2017 14:09
0
@2 to nie silniki Hondy, one wciąż mają dużą stratę mocy do pozostałych, to McLaren wreszcie ogarnął się i podwozie zaczęło jeździć
24.11.2017 14:18
0
@3 no nie gadaj nie mają już tylu usterek jak na początku sezonu. Co do McLarena zgodzę się że poprawili nadwozie a Honda ma brak mocy. Ale zaczyna to powoli działać. Może za rok Honda się poprawi na tyle że McLaren byłby wstanie walczyć o podia. Ale niestety tego się nie dowiemy. Bo w toro rosso Honda nawet jak zaskoczy to wyniki będą mierne
24.11.2017 14:46
0
George Russel dobry trening w jego wykonaniu.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się